„Chcemy dać świadectwo naszej ufności wobec św. Jana Pawła II” – tłumaczą organizatorzy Narodowego Marszu Papieskiego, który 2. kwietnia przejdzie ulicami Warszawy. Wskazują, że to także odpowiedź na szeroko zakrojone ataki medialne i manipulacje, które były wysuwane pod adresem papieża.
Narodowy Marsz Papieski to oddolna, apolityczna i społeczna inicjatywa, która ma na celu danie publicznego świadectwa, ale również danie odpowiedzi na szereg ataków, które obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach. „Dziś musimy zmierzyć się z próbami podważenia jego świętości i zasług dla Kościoła i Ojczyzny” – wskazują organizatorzy.
„Przejdźmy więc razem w obronie dobrego imienia Papieża, dając czytelny sygnał, że zarówno jego postać, jak i pozostawione nam dziedzictwo, wciąż stanowią drogowskazy na ścieżce dorastania do pełni człowieczeństwa i prowadzą nas na drodze wiary” – czytamy na stronie internetowej www.marszpapieski.pl.
Podziel się cytatem
Organizatorzy podkreślają, że tym Marszem trzeba przypomnieć wciąż aktualne, bardzo bogate nauczanie papieża o wartości i świętości życia. – Podczas Marszu konieczne będzie podkreślenie godności życia każdego człowieka i znaczenia instytucji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. To fundamenty naszego życia społecznego i musimy o nich pamiętać, bowiem to one i całe nauczanie moralne papieża, są de facto ostatecznym celem ataków, które obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach – mówi Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny – fundacji, która jest współorganizatorem wydarzenia.
Narodowy Marsz Papieski odbędzie się 2. kwietnia (Niedziela Palmowa) w 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Marsz wyruszy o 11:00 z Ronda im. Romana Dmowskiego w Warszawie i przejdzie ulicami: Marszałkowską, Królewską i Krakowskim Przedmieściem. O 12:30 w archikatedrze św. Jana Chrzciciela dla wszystkich uczestników sprawowana będzie Msza święta.
Podziel się cytatem
Organizatorzy podkreślają, że koszty organizacji Narodowego Marszu Papieskiego (w tym koszty nagłośnienia czy promocji) są pokrywane z prywatnych, dobrowolnych darowizn. Szczegóły tego jak można wesprzeć organizację Marszu można znaleźć na stronie: www.marszpapieski.pl
Repliki butów i kapelusza papieskiego w Sarkandrówce
– Przez tydzień wykonywałem pierwsze buty dla papieża. Jadąc do Rzymu, zastanawiałem się, jak mu je wręczę. Pomógł mi kard. Dziwisz, który dał mi specjalny bilet, dzięki czemu osobiście spotkałem się z Janem Pawłem II – mówił szewc papieski Stanisław Żmija w Skoczowie
Stanisław Żmija mieszka w pobliżu Kalwarii Zebrzydowskiej. 16 października przyjechał do Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Skoczowie oraz do Muzeum św. Jana Sarkandra, by tam podzielić się wspomnieniami w ramach organizowanego w muzeum XIX Dnia Papieskiego. Przez lata prowadził warsztat szewski, w którym wykonywał buty dla papieża, ale i dla prezydentów: L. Wałęsy, L. Kaczyńskiego i A. Dudy. – Uważam, że to jest łaska Boża, że mogłem robić buty dla Ojca Świętego. W 1982 r. zostałem wydelegowany do Rzymu na pielgrzymkę dziękczynną za kanonizację św. Maksymiliana. Wówczas mogła jechać tylko jedna osoba z danej parafii. Zapytałem mojego proboszcza ks. Franciszka Gancarczyka: „Co zawieźć w prezencie Ojcu Świętemu?”. Podpowiedział mi, żebym zrobił buty – wspominał Stanisław Żmija. Szewc dowiedział się, że papież nosił rozmiar 44. Ówczesny wikariusz przywiózł mu na wzór stare buty, jakie nosił kard. Wojtyła. – Gotowe buty zawiozłem do Rzymu. Z wrażenia o mało zapomniałbym je wręczyć papieżowi. Położył na nie dłonie na znak przyjęcia daru. Po roku dowiedziałem się, że papież chodzi w nich i jest bardzo zadowolony, bo są wygodne. Woli je od włoskich – mówi S. Żmija. Od tego momentu wysyłał albo zawoził buty papieżowi, właściwie aż do jego śmierci. Ile sztuk zrobił, tego już nie pamięta. Pozostały wspomnienia. Replikę czerwonych mokasynów, które wykonał S. Żmija dla Ojca Świętego, można oglądać w muzeum w godzinach pracy. Jest to dar Stowarzyszenia „Musica Sacra”.
W prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas.
To były czasy! Spierano się na tematy teologiczne tak, że dochodziło nawet do wyciągania mieczy z pochwy. Dyskusje na argumenty rozpalały głowy i serca nie tylko mnichów czy biskupów, ale też nawet królów i cesarzy. Ludzie składali „ślub krwi”, gotowi oddać za tę prawdę swoje życie – tak jak św. Stanisław Papczyński, na którego rzucił się w Warszawie uzbrojony Szwed. Czyżby nie było ważniejszych spraw? Nie, bo w prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas. Wielopunktowa.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty w Ukrainie. Zapewnił też, że sam odwiedzi Polskę, gdy otrzyma zaproszenie od polskiej głowy państwa. Podkreślił, że jest to dla niego ważne i wyraził wdzięczność wobec Polski za pomoc i wsparcie.
„Jeśli chodzi o prezydenta Polski, z przyjemnością bym się z nim spotkał. Zaprosiłem go i powiedziałem: proszę wybrać dowolną datę. Jakąkolwiek datę wybierzecie, ja z przyjemnością się spotkam. (…) Potrzebuję daty i wtedy, jeśli prezydent (Nawrocki) – oficjalnie lub nieoficjalnie, jak zechce – zaprosi i zaproponuje termin, oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne” – oznajmił Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy w komunikatorze WhatsApp.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.