Kolejny już raz w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zebrzydowej w dniach 13-14 września odbędą się wyjątkowe warsztaty muzyczne, których owocem będzie udział w uroczystości odpustowej oraz w koncercie ze wspaniałymi muzykami.
To propozycja dla tych, którzy chcą oddać Bogu swoje serce i talent – we wspólnym śpiewie i grze. Propozycja dla ludzi, którzy chcą tworzyć dzieło dla chwały Boga. Warsztaty są otwarte dla każdego, kto czuje, że muzyka może prowadzić do Niego.
Jak podkreślają prowadzący, ideą warsztatów muzycznych wychwalających Boga jest połączenie głębokiego przeżywania Eucharystii z rozwijaniem umiejętności muzycznych, szczególnie śpiewu i gry na instrumentach. – Wierzymy, że muzyka ma moc poruszać serca, budować mosty i łączyć ludzi w jeden silny głos – głos, który wielbi Boga. Prowadzący z pasją i otwartym sercem dzielą się doświadczeniem, inspirując do odkrywania piękna muzyki sakralnej – tej, która porusza duszę i prowadzi do Źródła. Jeśli w twoim sercu jest pragnienie spotkania z Bogiem i jeśli muzyka to twój język modlitwy – te warsztaty są właśnie dla ciebie – zachęcają.
A są to muzycy wyjątkowi i dobrze znani: Marcin Pospieszalski, skrzypek, basista, kompozytor, aranżer, producent muzyczny; Witold Góral, dyrektor artystyczny gitarzysta, poruszający się w różnych stylistykach, komponuje, aranżuje, nagrywa. Bartek Jaskot, piosenkarz w świecie muzyki chrześcijańskiej, ewangelizator przez muzykę; Leopold „Poldek” Twardowski, współorganizator koncertu Jednego Serca Jednego Ducha w Rzeszowie; Nikodem Pospieszalski, perkusista związany z projektami rodzinnymi m.in. Kolędy Pospieszalskich; Anna Szaja, wokalistka, altowiolistka, dyrygentka, producent wydarzeń artystycznych, pedagog; Lidia Pospieszalska, wokalistka, nagrała 2 solowe płyty z własnymi kompozycjami i aranżacjami; Małgorzata Komorowska, harfistka, która specjalizuje się w terapii muzycznej oraz oligofrenopedagogice; Łukasz Pospieszalski, producent muzyczny, aranżer, pedagog i twórca muzyki teatralnej; Bartek Deryło, wokalista, autor tekstów i kompozytor, półfinalista X edycji The Voice of Poland; Marta Mertuszka, pedagog, nauczyciel, wokalistka, uwielbia grać na ukulele oraz podróżować; Marek Łętowski, pedagog, nauczyciel, instruktor zajęć muzycznych w MDK w Bolesławcu.
Dobrym duchem i zarazem gospodarzem jest proboszcz parafii ks. Jacek Saładucha, którego wspierają: Maria Kopeć i Czesława Janiec pomagają organizacyjnie; Paweł Wiśniewski, fotograf; Iwona i Łukasz Molak pomagają w obsłudze medialnej wydarzenia; Grzegorz Gielert, grafik; Małgorzata Sadowska, opiekunka scholi w Zebrzydowej. Ponadto gmina Nowogrodziec, OSP Zebrzydowa, Przedszkole Publiczne w Nowogrodźcu – Filia Zebrzydowa oraz panie sołtys z Zebrzydowej i Parzyc.
– Podczas wspólnego śpiewu uczymy się nie tylko techniki, przełamujemy swoje lęki, odnajdujemy radość, wzmacniamy relacje. Zawiązuje się wspólnota, która trwa dłużej niż ostatni dźwięk pieśni – wspólnota, która niesie nadzieję – podkreślają prowadzący.
Zwieńczeniem pracy będzie koncert uwielbienia już pierwszego dnia, a następnie udział w uroczystości odpustowej 14 września, a następnie koncert finałowy, który odbędzie się po wieczornej Mszy św. 14 września w Bolesławcu, w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, ul. Jarzębinowa. W koncercie udział wezmą artyści i uczestnicy warsztatów.
Wszystko dla chwały Boga i na wsparcie Fundacji Aniołów Miłosierdzia, która wspiera hospicjum prowadzone przez s. Michaelę Rak na Litwie. Wstęp na koncert jest wolny, będzie można jednak złożyć ofiarę na działalność hospicjum, o którym opowie przedstawiciel fundacji.
6 listopada w kościele filialnym Matki Bożej Szkaplerznej na terenie parafii Mysłaków odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Lecha Rogowskiego, ojca siostry elżbietanki Damaris, aktualnie pełniącej funkcję Pierwszej Radnej i Wiakarii Prowincji Wrocławskiej.
Na pożegnanie zmarłego przybyły licznie siostry elżbietanki na czele z matką prowincjalną s. Józefiną Janik z Wrocławia oraz z byłą matką generalną siostrą Marią Samuelą Werbińską, duchowieństwo oraz rodzina i przyjaciele. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Ignacy Dec, który w wygłoszonej homilii przypomniał życie zmarłego jako pełne wiary, miłości i troski o najbliższych.
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic,
między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości
w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości.
Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących
z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś
gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie,
fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w
pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien
napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się
m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie.
Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece.
Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale
powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród
nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i
Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą
lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki
na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez
Papieża Jana Pawła II.
Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia
1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie
podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach
1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach
Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi,
czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach
klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają
pilność i nieprzeciętne zdolności.
13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki
na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości.
Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski,
łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił
na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu
otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by
tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim
czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu.
Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie
Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na
Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem
dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem.
Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła
nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego
kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji
na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła
delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego
na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce
radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z
Wadowic na papieża.
Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi
w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby
duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym
i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie
doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek,
zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie
w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie
płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia
religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom
katolicki.
W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi
do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych
Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20
marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie.
Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z
największych biskupów swojej doby".
Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej,
pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym
nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem
parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że
parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego
proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem.
"Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej
sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej"
. Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego
dni.
Ochotnicza Straż Pożarna w Kłobuczynie 18 i 19 października zorganizowała wystawę
Z okazji święta patronki kościoła w Kłobuczynie – św. Jadwigi Śląskiej tamtejsza Ochotnicza Straż Pożarna była organizatorem niezwykłej wystawy.
Ochotnicza Straż Pożarna w Kłobuczynie 18 i 19 października zorganizowała wystawę rękopisu z "Legendą obrazową o św. Jadwidze Śląskiej w interpretacji Stanisława Łękowskiego z Lubina".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.