Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Zamiast życzeń

Kolejny raz, w dwutysiącletniej historii chrześcijaństwa, w wielkanocny poranek stajemy przy pustym grobie Chrystusa. Oczywiście to nie grób jest dowodem zmartwychwstania. Jest nim sam Jezus żywy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystus, który ukazuje się swoim uczniom; najpierw widzialnie Apostołom, potem sakramentalnie następnym pokoleniom.

Śmierć?

Dzięki tym spotkaniom wiara każdego chrześcijanina żyje i żyje chrześcijaństwo. Wbrew oczekiwaniom, zapowiedziom tych, którzy są mu nieprzychylni czy nawet wrodzy. Tak o tym pisał C.S. Levis, stwierdzając, że w porównaniu z długimi dziejami świata chrześcijaństwo przeżywa dopiero wiek niemowlęcy: „Niewa?tpliwie s´wiat ma przeciwne zdanie i uwaz˙a, z˙e umieramy ze staros´ci. Jednak s´wiat uwaz˙ał tak juz˙ nieraz. Raz po raz sa?dził, z˙e ogla?da s´mierc´ chrzes´cijan´stwa — s´mierc´ w przes´ladowaniach i s´mierc´ od wewne?trznego zepsucia, s´mierc´ wywołana? rozwojem islamu, współczesnych nauk przyrodniczych, wielkich antychrzes´cijan´skich ruchów rewolucyjnych. Ale za kaz˙dym razem spotykało go rozczarowanie. Pierwsze dotyczyło ukrzyz˙owania: ukrzyz˙owany Człowiek zmartwychwstał”. To bardzo wymowne słowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dobra Nowina

Śmierć Jezusa dla Jego uczniów była niewątpliwie doświadczeniem zagubienia, radykalnego końca, a przede wszystkim lęku i strachu. Zamknięci, oddzieleni, skuleni w swoim bólu, doświadczeniu straty, nie wiedzieli właściwie, co się wydarzy. Na zewnątrz wieczernika zło zdawało się triumfować.

Reklama

W pewnym senie to doświadczenie Apostołów przychodzi na każde pokolenie chrześcijan. Niemniej dotkliwie dotyczy naszego. Tym bardziej, że sukcesywnie i coraz intensywniej jesteśmy karmieni strachem: w doniesieniach medialnych, w pesymizmie wydarzeń bieżących, w katastroficznych wizjach przyszłości.

W sam środek tych wszystkich lęków i narracji Jezusowe zmartwychwstanie rzuca Dobrą Nowinę: Nie bójcie się, nie lękajcie się. „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat”.

Chciejmy tę dobrą nowinę pośród rozlicznych narracji strachu usłyszeć. Miejmy odwagę się nią ucieszyć, miejmy oprzeć o nią całe nasze życie, miejmy odwagę ją głosić. Bo, wedle słów św. Augustyna, kto się ucieszył Dobrą Nowiną, ten nie musi lękać się złej.

Do powyższych refleksji dodaję jednak, w imieniu własnym i Redakcji, życzenia: Radosnych spotkań ze Zmartwychwstałym i odwagi głoszenia Dobrej Nowiny. Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał!

2024-03-26 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W radości zmartwychwstania

Wspólnota oazowa z Rzepina z okazji Wielkanocy postanowiła zasiąść do wspólnego posiłku.

- Tradycją oazy w Rzepinie są spotkania wigilijne. Pomyślałem, aby spotkać się przy stole także z okazji świat Zmartwychwstania Pańskiego – mówi ks. Damian Wierzbiski. - Dlatego 14 kwietnia wspólnie przygotowaliśmy kolację wielkanocną. Zaangażowali się rodzice i młodzież. Każdy coś przyniósł: jedzenie lub dekoracje, i w ten sposób mogliśmy we wspólnocie spędzić radosny czas posiłku wielkanocnego. W trakcie śpiewaliśmy pieśni wielkanocne.
CZYTAJ DALEJ

Bielawa. Ludwik Węglarz - organista wielu pokoleń

2025-10-30 08:00

[ TEMATY ]

jubileusz

organista

Bielawa

Ludwik Węglarz

Archiwum prywatne

Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.

Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.

Nieczęsto zdarza się, by ktoś przez siedemdziesiąt lat każdego dnia wypełniał świątynię muzyką, która staje się modlitwą, a jednak w Bielawie taki człowiek istnieje i nazywa się Ludwik Węglarz.

W parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny niedziela 26 października była dniem wyjątkowym. W świątyni, w której przez siedem dekad rozbrzmiewała muzyka pod jego palcami, parafianie, duchowieństwo i przyjaciele dziękowali organiście panu Ludwikowi Węglarzowi, który przez 70 lat nieprzerwanie służył Bogu i ludziom, prowadząc śpiew, kierując chórem i ubogacając każdą liturgię.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie śp. Alicji Grzeli

2025-10-30 15:28

arch. rodzinne

Jej pogrzeb odbył się 25 października w Miłkowicach.

Alicja urodziła się 2 października 1959 r., w święto Aniołów Stróżów i przez całe swoje życie była przekonana o ich szczególnej opiece. Alicja z podziwu godną nadzieją i optymizmem, dzielnie znosiła niedogodności, które przychodziły w kolejnych latach, z każdą kolejną chorobą. Jej postawa opierała się na silnej wierze i zaufaniu Bogu. Otoczona rodziną i życzliwymi ludźmi, przezwyciężała trudności. Osobą, na którą szczególnie mogła liczyć, był mąż Piotr. Ich piękne małżeństwo, miłość mimo życiowych trudności i wzajemne oddanie, było niezwykłym świadectwem dla wszystkich, którzy mieli szczęście się z nimi zetknąć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję