Reklama

Niedziela Rzeszowska

Odnaleźć Człowieka

Biskup Jan Wątroba nazwał zmarłego Aleksandra Zaciosa człowiekiem błogosławieństw, człowiekiem miłosierdzia.

Niedziela rzeszowska 12/2023, str. V

[ TEMATY ]

Rzeszów

Archiwum autora

Aleksander Zacios na spotkaniu z Janem Pawłem II

Aleksander Zacios na spotkaniu z Janem Pawłem II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie został pochowany 23 lutego br. śp. Aleksander Zacios. Dla rodziny mąż, ojciec, dziadek, dla innych wieloletni Prezes Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im św. Brata Alberta.

Niósł zapaloną lampę

Osierocił nie tylko najbliższą rodzinę, ale wszystkich, którym starał się służyć i z którymi współpracował. Biskup Jan Wątroba celebrujący Mszę św. pogrzebową nazwał zmarłego człowiekiem błogosławieństw, człowiekiem miłosierdzia, a ks. Stanisław Słowik, nawiązując w homilii do słów: „Niech będą przepasane wasze biodra i zapalone pochodnie” (Łk 12, 35) powiedział: – Aleksander od dzieciństwa miał zapaloną lampę. Dar ten otrzymany od Kościoła przez rodziców zamieniał na lampę ciągle żywszej wiary. W jej blasku pracował, gotów był na trudy, na radości, na miłość i na cierpienie, które przez kilka lat dźwigał. Horyzonty wiary poszerzał przez stowarzyszenia: Odrodzenie, Żywy Różaniec, Akcję Katolicką, a, co najważniejsze, przez codzienną Eucharystię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Działał niestandardowo

Reklama

Poznałem śp. Aleksandra w 1987 r. na rekolekcjach dla małżonków, w których uczestniczył z rodziną. Później spotykaliśmy się wielokrotnie, aż po wieloletnią współpracę w Schronisku św. Brata Alberta. Leszek – bo tak też się do niego zwracaliśmy – mocno wziął sobie do serca słowa śp. ks. Stanisława Maca: „Już pora wziąć się za konkretną robotę”, wypowiedziane do wspólnoty modlitewnej. W 1988 r. przy ul. Łabędziej powstało Koło Rzeszowskie i Schronisko Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta, a Leszek zaczął ewangelizować skazanych w Zakładzie Karnym w Załężu. Wielu z nich po wyjściu na wolność kierowało swe kroki do schroniska.

Z papieskim błogosławieństwem

W 1991 r. śp. Aleksander został wybrany na prezesa koła. W kolejnym roku udał się na pielgrzymkę do Rzymu. Błogosławieństwo i słowa Jana Pawła II skierowane do niego: „Nie bój się, będę się za Was modlił” dodały mu pewności, że z Bożą pomocą podoła zadaniu. I działał – często niestandardowo. Pamiętam wyjazdy na „melinę” w nocy, bo dowiedział się, że jest tam umierający człowiek. Nie bał się zadzwonić po północy do księdza, by przyszedł wyspowiadać bezdomnego w szpitalu. Dwie godziny później ów pacjent umarł. Przy Kuchni Albertyńskiej powstał Klub Albertyński, bo przecież: „Nie samym chlebem żyje człowiek” (Mt 4, 4b). Taki był Leszek! Umiał szukać i odnajdywać w małym człowieku – Człowieka. Miał dar przekonywania, umiał rozmawiać z każdym, choć wydaje się, że dla poranionego miał zawsze więcej miłości.

Mały cud nad Wisłokiem

Od dnia powstania diecezji rzeszowskiej współpracował z bp. Kazimierzem Górnym i jego następcą bp. Janem Wątrobą. Z uwagi na ogromne potrzeby podjął decyzję o adaptacji budynku przy ul. Styki na schronisko, kuchnię i łaźnię. W grudniu 1997 r. sprawowana była Msza św. w nowej kaplicy Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Brata Alberta. 14 sierpnia 1998 r. bp Kazimierz Górny celebrował Eucharystię i poświęcił nowy obiekt. Figura Maryi Królowej Pokoju wita tam wszystkich wchodzących. W roku 2000 nastąpiła zmiana statutu i nazwy stowarzyszenia na Rzeszowskie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Świętej pamięci Aleksander już wtedy zaczął określać to „małym cudem nad Wisłokiem”. Iskra wychodząca z tego miejsca zapalała nowe: powstało schronisko dla kobiet w Racławówce, schronisko męskie w Jaśle, hostel w Rzeszowie i budynek CIS przy ul. Styki. W tym wszystkim dla niego zawsze najważniejszy był człowiek, poniżany, nie mający swojego domu.

Odszedł do Pana 19 lutego 2023 r. Podkarpacie, Rzeszów i diecezja, a nade wszystko ubodzy i bezdomni zapamiętają go na długie lata.

2023-03-15 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeszów: wyruszyła piesza pielgrzymka do Lwowa

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Rzeszów

Lwów

Krzysztof Świertok

Pod hasłem „Miłość żyje w rodzinie” wyruszyła dziś 11. Rzeszowska Pielgrzymka Piesza do Lwowa. Grupa liczącą 258 osób zamierza pokonać 184 kilometrową trasę i 30 czerwca stanąć przed obliczem Matki Bożej Łaskawej w katedrze lwowskiej.

Tegoroczne hasło pielgrzymki nawiązuje do trwającego w archidiecezji lwowskiej Roku Świętości Małżeństwa. „Nasze rozważania, konferencje i modlitwy w dużej mierze będą się koncentrować na darze rodziny, która jest wspólnotą przekazywania miłości i wiary. Codziennie będziemy rozważać historię innych rodzin: Józefa i Wiktorii Ulmów, Karola i Emilii Wojtyłów, Juliusza i Marianny Kolbe, świętych Ludwika i Zelii Martin oraz błogosławionych Luigiego i Marii Beltrame Quattrocchi” – wyjaśnia ks. Władysław Jagustyn, proboszcz parafii św. Krzyża w Rzeszowie i dyrektor pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Antychrześcijański i antypolski spektakl w Bydgoszczy. Sąd: przestępstwa nie było

2025-11-13 11:02

[ TEMATY ]

sąd

spektakl

Adobe.Stock.pl

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Zostało ono umorzone w grudniu 2024 r. przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Północ. Instytut Ordo Iuris reprezentujący w postępowaniu pokrzywdzonych złożył zażalenie na decyzję prokuratury. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy utrzymał jednak w mocy postanowienie o umorzeniu. Reżyserem spektaklu był Chorwat Olivier Frijić, twórca innego przedstawienia – „Klątwy”, co do której również wiele lat toczyło się postępowanie.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyły dwie kobiety, które były widzami spektaklu wystawionego 25 września 2016 r. Przedstawienie odgrywane było w języku obcym z wyświetlanymi polskimi napisami. Elementy bluźniercze wystąpiły już na początku spektaklu. Sztuka rozpoczęła się od kolędy „Cicha noc”, przy dźwiękach której aktorzy rozbierali się do naga i łączyli się w pary hetero- i homoseksualne, po czym wykonywali czynności o charakterze erotycznym. W innej ze scen na krzyżu utworzonym z kanistrów na benzynę wisiał mężczyzna w wieńcu podobnym do korony cierniowej. Aktor miał na biodrach biało-czerwoną przepaskę. Mężczyzna zszedł z krzyża i podszedł do aktorki mającej na twarzy chustę przypominającą muzułmański hidżab. Aktor zerwał jej chustę z twarzy, po czym pchnął kobietę na ziemię i dokonał na niej symulowanego gwałtu. Twarz kobiety wyrażała cierpienie i poniżenie. W trakcie spektaklu doszło też do sceny, w której aktorka grająca muzułmankę wyciągnęła biało-czerwony materiał z krocza. Następnie został on pionowo zawieszony nad sceną.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przeżycia mistyczne to nie „przywilej”, ale umocnienie

2025-11-13 16:38

[ TEMATY ]

mistycy

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież przyjął na audiencji uczestników sympozjum poświęconego tematowi doświadczeń mistycznych i świętości, które odbywało się z inicjatywy Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Zwracając się do nich przypomniał, że choć przeżycia mistyczne należą do „najpiękniejszych doświadczeń wiary”, to nie powinny być traktowane, jako „osobiste przywileje” niektórych osób, ale jako dar dla budowania całej wspólnoty Kościoła.

Więź miłości, a nie osobiste zasługi - w centrum mistycznego doświadczenia
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję