Reklama

Kościół

Otrzymałem list od św. Maksymiliana Kolbego...

Niedziela Ogólnopolska 49/2018, str. 26-27

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Artur Stelmasiak/Niedziela

Światowe Centrum Modlitwy o Pokój Gwiazda Niepokalanej w Kaplicy Wieczystej Adoracji w Niepokalanowie

Światowe Centrum Modlitwy o Pokój Gwiazda Niepokalanej w Kaplicy Wieczystej Adoracji w Niepokalanowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

IWONA FLISIKOWSKA: – Z przepięknym dziełem ołtarza Gwiazdy Niepokalanej związana jest niesamowita historia…

Reklama

MARIUSZ DRAPIKOWSKI: – Pracowałem razem z synem Kamilem i całym moim zespołem nad projektem ołtarza-kaplicy Gwiazdy Niepokalanej w Niepokalanowie. Podróżowałem samochodem, kiedy zadzwonił do mnie o. Andrzej Sąsiadek, franciszkanin, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Niepokalanowie. Tajemniczym, ale też radosnym głosem powiedział mi, że skoro akurat jadę samochodem, to lepiej by było, abym na chwilę zjechał na pobocze, ponieważ ma mi do przekazania niezwykłą wiadomość. Zaskoczyło mnie to i za chwilę usłyszałem od o. Andrzeja: „Św. Maksymilian napisał do ciebie list”. Okazało się, że w trakcie remontów przygotowujących do instalacji nowego ołtarza odnalazł się list napisany przez świętego w 1934 r. Fragmenty tego listu są bardzo poruszające: „Kto zagląda do kościoła, pada na kolana, adoruje i spogląda na twarz Niepokalanej, odchodzi, a Ona z Panem Jezusem jego sprawę załatwia”. Nie znałem tego marzenia św. Maksymiliana, a oto teraz, po wielu latach, to wszystko się spełnia. Naszymi rękami Opatrzność Boża to sprawiła! Ktoś może powiedzieć, że to splot wydarzeń czy przypadków, a ja uważam, że to cud. Zanim ołtarz Gwiazdy Niepokalanej został zainstalowany na stałe, został przewieziony do Watykanu na audiencję generalną i poświęcony przez papieża Franciszka, który okazał nam wielkie serce i otwartość. Moich wnuków zaprosił do papamobile i razem z Ojcem Świętym podróżowali po Placu św. Piotra.

– To chyba już tradycja, że pielgrzymujecie ze swoimi dziełami do Wiecznego Miasta i Watykanu, by prosić o błogosławieństwo. Jak wspomina Pan spotkanie ze św. Janem Pawłem II?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– To spotkanie dla mnie i mojej rodziny wzruszające, które pamięta się przez całe życie. W tym czasie zmagałem się z ciężką chorobą, którą jest SM, czyli stwardnienie rozsiane. Diagnoza straszna, zwłaszcza dla artysty plastyka: coraz gorzej widziałem, poruszałem się i ręce, którymi całe życie pracowałem, odmawiały mi posłuszeństwa. Choroba do tego stopnia gwałtownie się rozwinęła, że na audiencję z Ojcem Świętym poszedłem dosłownie podtrzymywany za łokieć przez żonę, która jako lekarz najlepiej wiedziała, co się dzieje. Rozmawiałem z Ojcem Świętym o nowej sukni z białego bursztynu dla Matki Bożej Jasnogórskiej i Jan Paweł II ucieszył się z tego pomysłu. Traciłem wzrok, ale mimo to postanowiłem podjąć się zrobienia bursztynowej szaty dla Matki Bożej. Nie mówiłem Papieżowi o chorobie, tylko z wielką ufnością poprosiłem go o błogosławieństwo. Cudem jest to, że po tym spotkaniu, mniej więcej dwa tygodnie później, odzyskałem zdrowie – choroba się cofnęła. Nie widzę dobrze na jedno oko, ale myślę, że ma mi to przypominać o tym, co miało miejsce, o ciężkiej chorobie i o zaufaniu Opatrzności Bożej. Kiedy w dniu odejścia do domu Ojca Jana Pawła II po raz pierwszy usłyszałem „Santo subito”, mogłem zaświadczyć, że tak, to był święty.

– Jakie jest przesłanie dzieła: Światowe Centrum Modlitwy o Pokój?

– Razem z moją rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami założyliśmy Wspólnotę Królowej Pokoju – Communita Regina della Pace i coraz bardziej widzimy, że to Boża Opatrzność ukierunkowała nasze działania, czyli podjęcie się dzieła budowy 12 ołtarzy – tak jak 12 gwiazd w koronie Matki Bożej – które stanowią centra modlitwy o pokój. Są rozmieszczone w taki sposób i w takich miejscach, aby tą modlitwą otoczyć cały świat. Dodam tylko, że przed umieszczeniem w miejscu przeznaczenia każdy z ołtarzy odbywa swoistą peregrynację po świecie. Ołtarze są wystawiane w różnych kościołach i miejscach sakralnych, jak np. na Polu Miłosierdzia w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Ołtarz trafił do Kibeho w Rwandzie jako jeden z elementów projektu 12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju.

– Czasami zdarzało Wam się przeżywać ciężkie chwile i może zwątpienia, np. w związku z „aresztowaniem” Tryptyku Jerozolimskiego.

Reklama

– To historia związana z naszym przedsięwzięciem ofiarowania monstrancji do Bazyliki Bożego Grobu, gdzie miejscem przeznaczenia stała się IV Stacja Drogi Krzyżowej. Kiedy nasza monstrancja „wpłynęła” do izraelskiego portu w Hajfie, została – dosłownie – aresztowana. Przez dwa tygodnie przeżywaliśmy naprawdę ciężkie chwile, zwłaszcza że wszystko w Jerozolimie było przygotowane na przyjęcie ołtarza, naszego daru. Biskupi i pielgrzymi w Polsce szykowali się już do podróży na poświęcenie ołtarza, a my byliśmy bezradni. Poszedłem do Bazyliki Bożego Grobu, aby porozmawiać z Jezusem o aresztowaniu ołtarza. Okazało się, że jest nocne czuwanie, więc zostałem na modlitwie do rana. Pamiętam, że powiedziałem: Panie Jezu, trudno, niech się dzieje Twoja wola, ale proszę, spójrz na modlitwy chorych w hospicjach, ich ofiary i cierpienia w intencji pomyślnego ukończenia naszego projektu. Na drugi dzień, już o poranku, dowiedziałem się, że monstrancja została uwolniona, a my mogliśmy ją bezpiecznie przywieźć do Jerozolimy. Wszystko się szczęśliwie ułożyło, a ja po raz kolejny miałem „sygnał” z nieba, że trzeba mieć nadzieję do końca i ufność w Bożą Opatrzność, nawet wtedy, kiedy po ludzku myśląc, sprawy źle się mają i są niemożliwe do realizacji. Albowiem „dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych”. Tryptyk Jerozolimski znajduje się obecnie w Kaplicy Wieczystej Adoracji w bazylice Groty Mlecznej w Betlejem i wiem, że codziennie przybywa do tego miejsca wielu pielgrzymów z całego świata, aby się pomodlić.

– Jakie są Pańskie najnowsze projekty i plany?

– We wrześniu br., po uroczystym poświęceniu i otwarciu kaplicy Gwiazdy Niepokalanej w Niepokalanowie, nasza Pracownia Drapikowski Studio (stale pragnę podkreślać, że to nie tylko ja, ale cały zespół wspaniałych ludzi) wykonała i przekazała korony dla ikony Matki Bożej Latyczowskiej w Lublinie. W 100-lecie odzyskania niepodległości, 11 listopada, uroczyście przekazaliśmy na Wawel monstrancję narodową „Lumen Gentium”. Dokładnie tydzień później w Katowicach, w sanktuarium w Panewnikach, przekazaliśmy monstrancję „Pax et Bonum Tibi Polonia”, a także sukienkę wraz z koronami dla ikony Matki Bożej w Pieszkowie. Obecnie przygotowujemy ołtarz adoracji na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Planów w Warszawie, jak zwykle, mamy wiele, ale w głębokim zaufaniu, mając już swoje życiowe doświadczenia, zawsze mówię: Co Pan Bóg pozwoli, co Pan Bóg zechce...

2018-12-05 11:05

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odważny święty

Niedziela Ogólnopolska 33/2023, str. 20

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Dla Niepokalanej chciał zdobyć cały świat.

Rajmund wychowywał się w rodzinie głęboko wierzącej. Jego rodzice należeli do Trzeciego Zakonu św. Franciszka. Od najwcześniejszych lat przyszły męczennik wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej. Jako mały chłopiec kupił sobie figurkę Niepokalanej. W 1907 r. w parafii pabianickiej po raz pierwszy od dziesiątków lat odbywały się misje. Prowadził je franciszkanin, o. Peregryn Haczela ze Lwowa. Na jednej z nauk misjonarz zachęcił chłopców, by wstąpili do zakonu św. Franciszka. Pod wpływem przeprowadzonej misji Rajmund ze swoim starszym bratem, Franciszkiem, postanowił wstąpić do franciszkanów konwentualnych. W zakonie otrzymał imię Maksymilian. 1 listopada 1914 r. złożył profesję uroczystą, czyli śluby wieczyste. Jego życie wewnętrzne pogłębiało się również pod wpływem lektur: Dzieje duszy św. Teresy od Dzieciątka Jezus, Głębia duszy św. Gemmy Galgani, Uwielbienia Maryi św. Alfonsa Marii Liguoriego oraz pism św. Ludwika Marii Grignion de Montfort.
CZYTAJ DALEJ

Bielawa. Ludwik Węglarz - organista wielu pokoleń

2025-10-29 09:48

[ TEMATY ]

jubileusz

organista

Bielawa

Ludwik Węglarz

Archiwum prywatne

Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.

Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.

Nieczęsto zdarza się, by ktoś przez siedemdziesiąt lat każdego dnia wypełniał świątynię muzyką, która staje się modlitwą, a jednak w Bielawie taki człowiek istnieje i nazywa się Ludwik Węglarz.

W parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny niedziela 26 października była dniem wyjątkowym. W świątyni, w której przez siedem dekad rozbrzmiewała muzyka pod jego palcami, parafianie, duchowieństwo i przyjaciele dziękowali organiście panu Ludwikowi Węglarzowi, który przez 70 lat nieprzerwanie służył Bogu i ludziom, prowadząc śpiew, kierując chórem i ubogacając każdą liturgię.
CZYTAJ DALEJ

Halloweenowy anioł [felieton]

2025-10-31 14:58

pixabay.com

Agatka ma ufne dziecięce oczy i chłonący wiedzę umysł. Na lekcji zadaje dużo pytań i udziela dużo mądrych odpowiedzi, choć jest dopiero w I klasie.

W wigilię uroczystości Wszystkich Świętych dzieci w szkole dostały pozwolenie na świętowanie Halloween. Dzieje się to na pewnych określonych zasadach. Dzień pełen był zaskoczeń. Nie były nimi mijane na szkolnym korytarzu Hermiony, upiory, księżniczki, kościotrupy, kotki, czy pieski, bo tych należało się spodziewać, bardziej dziwiły niektóre dziecięce reakcje. Michał z II klasy zaczepił mnie na korytarzu i ze smutnym uśmiechem zapytał: – Pani chyba dzisiaj się nie cieszy?– Jest wiele powodów do radości i na pewno jakiś będę miała – odpowiedziałam chłopcu, co najwyraźniej go uspokoiło.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję