Dziś przestrzegamy przed zagrożeniami płynącymi z Halloween. Mieszkałam w Irlandii, z której ten zwyczaj pochodzi, więc doskonale pamiętam przystrojone okna i wejścia domów charakterystycznie powycinanymi dyniami, kościotrupy i wiedźmy jako dekoracje sklepów, a także moc strojów i różnych wampirycznych akcesoriów, które można było nabyć na ów wieczór. Kiedy nadszedł, był to jeden z trudniejszych momentów mojej emigracji. Przez okno patrzyłam, jak ludzie ohydnie poprzebierani opanowywali ulicę. Szczególnie przygnębiające wrażenie robiły biegające od domu do domu dzieci z mrugającymi na czerwono rogami na głowach… Brakowało mi Polski z jej zadumą i wieczornym widokiem cmentarza w zniczach. Jednak ten zwyczaj dotarł i tutaj. Matki musiały zabierać ze szkolnej zabawy halloweenowej pierwszoklasistów, reagujących płaczem na widok swojej przebranej za czarownicę nauczycielki, do której przez dwa miesiące swojej edukacji nabierali zaufania…
Szanowni Państwo, z dyni najlepsza jest zupa. Nie niesie za sobą zagrożeń duchowych, a i ma właściwości prozdrowotne.
O drodze od zabawy w Halloween do opętania mówi w rozmowie z KAI ks. Andrzej Grefkowicz, egzorcysta archidiecezji warszawskiej. - Uzależnienie od złego ducha zaczyna się od zainteresowania okultyzmem. Najłatwiej i najchętniej takie treści przejmują dzieci, bo są one dla nich atrakcyjne - stwierdza duchowny, odnosząc się do obchodzonego coraz częściej w Polsce zwyczaju przebierania się w stroje demonów, upiorów i czarownic.
PAULINA GODLEWSKA: – W krajach zachodnich świętowany jest w tym okresie Halloween. W Polsce dla dzieci również organizowane są bale przebierańców, podczas których wcielają się one w postaci m.in. duchów, diabłów i czarownic. Dlaczego takie praktyki są dla nich niebezpieczne?
Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie ks. prof. Ryszard Czekalski w oficjalnym stanowisku odniósł się do oskarżeń i szkalujących informacji, naruszających jego, pani Emilii oraz uniwersytetu dobra osobiste. Informacje pojawiły się niedawno w przestrzeni medialnej. Prezentujemy pełną treść stanowiska.
"Szanowni Państwo, wobec rozpowszechniania i powielania nieprawdziwych, zniesławiających informacji pragnę przedstawić Państwu stanowisko, mając nadzieję, że wpłynie ono na rzetelne postrzeganie tematu, któremu w sposób całkowicie nieuprawniony nadano ton sensacji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.