Dwa co najmniej muzea zostały otwarte w Warszawie w końcu października. Oba bardzo ważne i ciekawe, choć z różnych powodów. Na powstanie pierwszego, Muzeum Historii Żydów Polskich, zbierano pieniądze przez kilkanaście lat i na całym świecie.
Możemy teraz powiedzieć [do sponsorów]: Popatrzcie, nie zmarnowaliśmy waszych pieniędzy twierdzi Marian Turski, przewodniczący Rady Muzeum, więzień Auschwitz. Najpewniej otwarcie muzeum tuż przed wyborami samorządowymi nie jest przypadkowe.
Ekspozycja, umiejscowiona w nowoczesnym budynku przy ul. Anielewicza, jest rzeczywiście imponująca. Już samo wejście do muzeum symbolizuje rozstąpienie się wód Morza Czerwonego, a potem jest jeszcze ciekawiej. Choć ci, którzy już ekspozycję widzieli twierdzą, że chyba za bardzo jest przesycona martyrologią, a po wyjściu można mieć wrażenie co wszak jest ocenne, względne i ahistoryczne że Żydzi w Polsce nigdy lekko nie mieli.
Natomiast do prawdziwego otwarcia Muzeum Pragi obok bazaru Różyckiego, który otacza je z trzech stron, jest jeszcze daleko. Na razie wyremontowano (i zbudowano) budynki, ale wewnątrz prawie nic nie ma. Nie tylko dziennikarzom trudno oprzeć się wrażeniu, że ogłoszenie przez władze miasta otwarcia muzeum, wkomponowane w kampanię prezydencka Hanny Gronkiewicz-Waltz (w czasie otwarcie zapowiedziała przeznaczenie ponad 200 mln złotych na rewitalizację starej części Pragi), jest na wyrost bo należało je otwierać dopiero po wypełnieniu go eksponatami, których na razie, niestety, nie ma. Poczekamy na nie jeszcze prawie rok.
Druk. Jest tak powszechny, że na co dzień nie zwracamy na niego uwagi. Zresztą już dla większości mieszkańców naszego globu jest niemal jak powietrze, choć, według UNESCO, jedna siódma mieszkańców Ziemi jest analfabetami
Najpierw pojawiły się rękopisy. Mozolnie przepisywane, na ogół przez zakonników. Były rzadkie. Posiadanie kilkuset woluminów świadczyło o bogactwie właściciela. Pierwsze ruchome drewniane klocki z literami alfabetu wprowadzone przez Chińczyków u progu II wieku po Chrystusie sprawiały, że „pisanie” stawało się szybsze, a księgi coraz bardziej dostępne. Z czasem czcionki drewniane zamieniono na trwalsze, ceramiczne. W VI wieku po Chrystusie Chińczycy używali już prasy drukarskiej. Jednak te wynalazki były przez nich pilnie strzeżone. Może dlatego druk w Europie zagościł dopiero ok. X wieku, a upowszechnił się za przyczyną wynalazku niemieckiego złotnika Johannesa Gutenberga. W 1440 r., albo dziesięć lat później, Gutenberg opracował własną technikę odlewania czcionek. Niewątpliwą nowością w jego pracy było też zaprojektowanie wymiennych matryc. Pierwszą z prac drukarskich było wydrukowanie kilku akapitów Sądu Ostatecznego z Księgi Sybilli, pierwszą zaś księgą – Biblia, do dziś zwana Biblią Gutenberga. Wraz z wynalazkami niemieckiego rzemieślnika drukarstwo zaczęło się bardzo szybko rozwijać w Niemczech, Italii i we Francji. Również w naszym kraju.
„Wzywam cię do nawrócenia po raz ostatni” – tak brzmiało orędzie Matki Bożej, które zmieniło życie Patricka i Nancy, milionerów z Kanady, którzy od ponad 30 lat mieszkają w Medjugorie.
Patrick Latta był odnoszącym sukcesy biznesmenem w Vancouver w Kanadzie. On i jego żona Nancy prowadzili wystawny tryb życia. W ich codzienności brakowało Boga. Czwórka dzieci Patricka (z dwóch poprzednich małżeństw) miała wszystko, co można było kupić za pieniądze. Prześladowały ich jednak uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Dobra materialne i hedonizm stanowiły dla nich wartość nadrzędną. Do czasu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.