13 października w parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Perlejewie miała miejsce uroczystość obłóczyn alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie. Strój duchowny przyjęło 11 kleryków kształcących się w murach naszego seminarium
Zanim rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem bp. Antoniego Dydycza, ojciec duchowny seminarium - ks. Dariusz Kucharek przeczytał życiorysy wszystkich alumnów. Następnie rozpoczęła się Eucharystia, w której udział brali wszyscy klerycy, wielu księży, siostry zakonne, bliscy i przyjaciele obłóczonych. Na początku zgromadzonych powitali ks. Roman Kowerdziej - miejscowy proboszcz oraz przedstawiciele parafian.
Obrzęd obłóczyn rozpoczął się od imiennego wywołania alumnów mających przyjąć sutannę. Byli to: Krzysztof Antolik z parafii konkatedralnej w Sokołowie Podlaskim, Maciej Artemiuk z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce, Maciej Domańszczyński z parafii Łosice, Grzegorz Konopacki z parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Siemiatyczach, Łukasz Grabowski z parafii Kamionna, Mariusz Mucha z parafii Brańsk, Kamil Pietraszko z parafii Brańsk, Łukasz Redosz z parafii Węgrów - bazylika, Paweł Wasilewski z parafii Perlejewo, Yauhen Wintow z Mińska na Białorusi i Grzegorz Zasłonka z parafii Kamionna. Następnie odbył się krótki dialog Księdza Rektora i z Księdzem Biskupem, w którym została potwierdzona gotowość wywołanych do przyjęcia szaty duchownej. Po złożeniu przyrzeczenia alumni wyszli do zakrystii, gdzie po raz pierwszy założyli sutanny, by już w nowym stroju uczestniczyć dalej w Mszy św.
Podczas kazania bp Antoni Dydycz przypomniał, że uroczystość ta odbywa się w szczególnym dniu, przypominającym postać bł. Jana Pawła II, któremu tak wiele zawdzięcza obecny świat, potrzebujący stałego dialogu człowieka z Bogiem i innymi ludźmi. Nawiązał też do obchodzonej rocznicy objawień w Fatimie i papieskiego zawierzenia Matce Bożej, które - jak zaznaczył - powinno dokonać się w sercu każdego wierzącego. Szata kapłańska przypomina, aby kapłani stanowili wspólnotę opartą na miłości. Powinna ona być też znakiem bezpieczeństwa dla innych. Odnosząc się natomiast do obecnej rzeczywistości, powiedział, że sutanna też wielu denerwuje i na jej widok przeklinają, odwołując się do negatywnych sytuacji odnoszących się do pojedynczych przypadków. Przypomniał też, że świat nieustannie potrzebuje dialogu z Bogiem i drugim człowiekiem. Ksiądz Biskup zakończył kazanie apelem do wszystkich, aby nie bali się dążyć do świętości.
Na zakończenie Mszy głos zabrał przedstawiciel obłóczonych - al. Paweł Wasilewski, dziękując bp. Antoniemu Dydyczowi, przełożonym, rodzicom i wszystkim dobrodziejom za wsparcie na drodze powołania. Po nim dziękował rektor seminarium ks. prał. dr hab. prof. KUL Tadeusz Syczewski, przedstawiciele rodziców nowo obłóczonych i miejscowy proboszcz. Siostry al. Pawła Wasilewskiego wręczyły każdemu z kleryków, którzy przywdziali sutannę, białą różę.
Piętnastu alumnów Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach odpowiedziało na apel metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca. Zobowiązali się do podjęcia wolontariatu w tworzonym w Katowicach szpitalu polowym.
Kilkunastu kleryków Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego będzie w ramach wolontariatu pracować w powstającym szpitalu polowym w Katowicach. Wczoraj alumni różnych roczników podpisali odpowiednie umowy
„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.
Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”.
Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła.
Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności.
W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich.
Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium.
Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
Znaczenie nowo mianowanego Doktora Kościoła, świętego Johna Henry'ego Newmana (1801-1890), dla działalności misyjnej Kościoła podkreślił kardynał Luis Antonio Tagle, proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji i wielki kanclerz Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana. Według Tagle'a, w oświadczeniu opublikowanym przez agencję Fides, św. Newman był „nie tylko nauczycielem wiary, ale także nauczycielem misji”, który do dziś stanowi dla niej inspirację.
Jako pierwszy punkt kard. Tagle wymienił poglądy Newmana na temat aktu wiary. Święty podkreślał, że wiara nie jest tylko intelektualną zgodą na dowody, ale opiera się również na postawach moralnych, takich jak zaufanie, pokora i otwartość. Kto chce prowadzić innych do wiary, musi zatem nie tylko przedstawiać argumenty, ale także kształtować serca i otwierać wyobraźnię, aby przyjąć objawienie Boże.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.