Jako czytelnik „Niedzieli” stwierdzam, że wiele osób zwraca się do Pani, Pani Aleksandro, w różnych kłopotach życiowych, jakie nastręcza codzienność. Postanowiłem więc i ja napisać, przedstawiając pokrótce sytuację życiową, w jakiej przyszło mi żyć, a owa trudność to podeszły wiek (87 lat) i samotność, dokuczająca w każdej chwili życia, prowadząca do refleksji i zadumy.
Jedyną ostoją byłaby rodzina, której nie założyłem z obiektywnych powodów, dalsze pokrewieństwo już dawno się wykruszyło. Często powracam myślami do pouczających wypowiedzi mojej matki zachęcających do założenia rodziny. Moje zdrowie jednak było ku temu przeszkodą i dziś pozostaję w samotności bez jakiejkolwiek pomocy fizycznej przyjaznych mi osób.
W obecnej chwili koniecznością byłoby przyjąć pod wspólny dach panią, która zajęłaby się domem, wnosząc atmosferę przyjaźni, szacunku i zrozumienia. Warunkiem z mojej strony byłoby zawarcie związku małżeńskiego, aby żyć zgodnie z prawem Bożym.
Pozostaję, modląc się do Miłosiernego Boga o potrzebne łaski, a Matkę Najświętszą prosząc o nieustającą opiekę, by blask nadziei rozproszył cienie codziennych trosk i trudów.
Z Bogiem i Maryją -
Antoni Józef
Nie pozostaje mi nic innego jak wydrukować ten list i czekać na Boże zmiłowanie… Może znajdzie się jakaś dobra dusza i odpowie na to wołanie. A może znajdą się dobrzy ludzie i po prostu jakoś pomogą Panu zorganizować swoje życie. Mamy nadzieję na pomoc Czytelników, jak zwykle.
Aleksandra
2013-09-09 15:52
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Papież odpowiada: praca, mozaiki ks. Rupnika, migranci, pokój…
Godziwa praca, dzięki której można zapewnić dobrobyt rodzinie, jest prawem każdego człowieka i wszystkim nam na tym zależy - powiedział 4 listopada wieczorem Papież rozmawiając z dziennikarzami na zakończenie jednodniowego pobytu w Castel Gandolfo. Odniósł się w ten sposób do Jubileuszu Świata Pracy, 10 listopada. Leon XIV odpowiedział też na pytania w sprawie mozaik ks. Rupnika, migrantów w USA, pokoju na Bliskim Wschodzie i w Wenezueli.
Poproszony o komentarz w sprawie najbliższego Jubileuszu i częstych we Włoszech wypadków przy pracy, Papież zauważył, że potrzeba w tym zakresie wspólnych starań. Podkreślił, że również najbliższe uroczystości w Watykanie mają na celu dać trochę nadziei i skłonić do połączenia sił, aby znaleźć rozwiązania, a nie tylko udzielać komentarzy na temat problemów.
Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.
Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
W Nigerii zmarł młody seminarzysta katolicki więziony przez porywaczy. Według diecezji Auchi w stanie Edo, 16-letni Emmanuel Alabi został porwany 10 lipca wraz z dwoma innymi seminarzystami podczas zbrojnego ataku na Niższe Seminarium Niepokalanego Poczęcia w Ivianokpodi, poinformowała agencja Fides.
Podczas gdy jego koledzy ze studiów Japhet Jesse i Joshua Aleobua zostali już zwolnieni - Jesse w połowie lipca, a Aleobua 4 listopada - Alabi nie przeżył niewoli. Szczegóły dotyczące okoliczności jego śmierci nie zostały ujawnione. W ataku zginął również ochroniarz Christopher Aweneghieme.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.