Reklama

Droga krzyżowa w „sercu miasta”

W Wielki Piątek niemal półtora tysiąca osób przeszło przez legnicki rynek w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, która wyruszyła z kościoła św. Jana do legnickiej katedry. Już 21. raz duchowni, siostry zakonne, harcerze oraz młodzi i starsi mieszkańcy miasta pod przewodnictwem biskupa legnickiego Stefana Cichego uczestniczyli w nabożeństwie pasyjnym. W tym roku rozważania poszczególnych stacji przygotowali przełożeni i alumni legnickiego seminarium duchownego. Z modlitwą i śpiewem na ustach wierni dali świadectwo swojej wiary

Niedziela legnicka 15/2013, str. 4-5

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku trasa nabożeństwa została nieco zmieniona. Do tej pory wiodła ona ulicami wokół rynku. - Tym razem chcieliśmy, aby wspólna modlitwa w drodze odbyła się w sercu miasta, czyli w rynku - powiedział ks. Robert Kristman, proboszcz katedry. Witając wszystkich, którzy przybyli do kościoła św. Jana Chrzciciela, ks. Kristman zachęcił, by w Roku Wiary dać świadectwo wiary, zwłaszcza tym, którzy są jeszcze niezdecydowani, pełni obaw czy stoją poza Kościołem. - Niech to będzie nasz wkład w dzieło nowej ewangelizacji - dodał Ksiądz Proboszcz. Do przeżywania nabożeństwa wprowadził biskup legnicki Stefan Cichy. Prosił, aby modlitwę ofiarować w intencjach Kościoła, naszej diecezji i swoich własnych. - Na wielką miłość naszego Zbawiciela wyrażoną w krzyżu chcemy odpowiedzieć naszą miłością. W ten sposób zrealizujemy też wezwanie papieża Franciszka, by iść za Chrystusem Ukrzyżowanym, by budować Kościół, który oparty jest na krzyżu i by wyznawać ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana. W tym duchu idźmy za krzyżem Chrystusa - powiedział bp Cichy, rozpoczynając Drogę Krzyżową. W tym roku rozważania poszczególnych stacji drogi krzyżowej przygotowali i prowadzili alumni legnickiego seminarium duchownego, które obchodzi jubileusz 20-lecia powstania. Natomiast krzyż nieśli przedstawiciele wszystkich legnickich parafii, a także harcerze, Bractwo św. Józefa, kolejarze. W tym szczególnym nabożeństwie uczestniczyło wielu młodych, dla których taka forma modlitwy jest okazją do dawania świadectwa wiary. Jakub Stawik, lektor z parafii pw. Świętej Trójcy powiedział, że taka Droga Krzyżowa to pokazanie, iż nie wstydzimy się naszej wiary. Ważne jest, by dawać świadectwo wiary. Jak raz się zacznie, jak pokona się wszystkie opory, to nie jest to trudne zadanie. Bogdan Orłowski, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” wyznał, że należy korzystać z takiej formy modlitwy, chwalenia Boga na ulicach miasta. - Biorę udział w tym nabożeństwie z wielką radością. W tym roku, Roku Wiary musimy pokazywać naszą wiarę, to dotyczy wszystkich chrześcijan, bez względu na zajmowane stanowisko. O. Jan Janus, gwardian klasztoru franciszkanów powiedział, że idąc za krzyżem, chcemy ulżyć Panu Jezusowi w Jego cierpieniu, ale musimy zdać sobie również sprawę z tego, jak bardzo Jezus współczuje nam. On idzie do każdej naszej gehenny. Jest przy nas w każdej chwili, by nam współczuć i by nam pomóc. XIII stacja zatrzymała się przy pomniku Jana Pawła II, znajdującym się już przy legnickiej katedrze, natomiast ostatnia XIV, miała miejsce wewnątrz katedry. Tam biskup legnicki Stefan Cichy na zakończenie podziękował za udział w nabożeństwie i złożone świadectwo wiary. Zaprosił też do udziału w Drodze Krzyżowej w przyszłym roku.

Warto dodać, że nabożeństwa Drogi Krzyżowej w takiej formie odbywały się w wielu miejscach naszej diecezji, m.in.: w Krzeszowie, Jeleniej Górze czy Lubinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-04-11 11:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włocławek: modlitwa na tamie w miejscu śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki

2025-10-20 09:26

[ TEMATY ]

Włocławek

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

modlitwa na tamie

miejsce śmierci

Diecezja płocka

Wierni modlili się na tamie we Włocławku, gdzie 41 lat temu wyłowiono ciało bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Wierni modlili się na tamie we Włocławku, gdzie 41 lat temu wyłowiono ciało bł. ks. Jerzego Popiełuszki

„Trzeba, żebyśmy pamiętali. Żebyśmy mówili o ks. Jerzym tym, którzy nie mają prawa tego pamiętać” - powiedział biskup płocki Szymon Stułkowski podczas modlitwy na tamie we Włocławku. W miejscu, gdzie 41 lat temu wyłowiono ciało bł. ks. Jerzego Popiełuszki, duchowny i diecezjanie oddali hołd Kapelanowi Solidarności.

Bp Stułkowski opowiedział także o pogrzebie kapłana i o robotnikach, którzy dzień i noc czuwali przy jego grobie.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Jana Kantego

O życiu św. Jana Kantego w ciągu 500 lat powstało wiele legend, które świadczą o jego popularności. Urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach - miasteczku położonym u podnóża Beskidu Małego. Pierwsza wzmianka o św. Janie Kantym pochodzi z 1413 r. i widnieje w Indeksie Akademii Krakowskiej. Św. Jan miał wówczas 23 lata i był studentem Wydziału Filozoficznego AK. Studnia ukończył w 1418 r., otrzymując tytuł magistra atrium. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1421 r. objął posadę w Szkole Klasztornej w Miechowie. Zasłynął w tym czasie jako znakomity kaznodzieja. W wolnych chwilach przepisywał rękopisy. Były to zazwyczaj dzieła św. Augustyna, gdyż Szkoła Klasztorna opierała się na jego nauce. Święty zajmował się także muzyką, o czym świadczą odnalezione fragmenty skomponowanych przez niego pieśni dwugłosowych. W roku 1429 na prośbę przyjaciół znów powrócił do Krakowa i zaczął wykładać na Wydziale Filozoficznym AK. Od 1434 r. pełnił obowiązki prepozyta kolegiaty św. Anny w Krakowie. Wykładał wówczas logikę, fizykę i ekonomię Arystotelesa. Po uzyskaniu stopnia magistra, co odpowiada dzisiejszemu doktoratowi, św. Jan Kanty do końca swojego życia poświęcił się wykładom na Wydziale Teologicznym. Zmarł w opinii świętości w 1473 r. Jego kanonizacji dokonał w 1767 r. papież Klemens XIII. On też ustalił 20 października wspomnieniem liturgicznym o Janie Kantym. Jego relikwie spoczywają w kolegiacie św. Anny w Krakowie. Warte uwagi jest to, że św. Jan jest patronem nie tylko studentów, którym poświęcił 55 lat profesury na AK, ale także i dzieci. Był wzorem pracowitości. W ciągu swojego życia przepisał ok. 18 tys. stron. Mając 40 lat, rozpoczął studia pod kierunkiem dr. Benedykta Hesse. Studia te trwały 13 lat, a Święty stawiał sobie za cel poszerzanie swojej wiedzy o Panu Bogu. Wśród wielu cnót tradycja przekazała pamięć jego prawdomówności oraz troskę o dobre imię bliźniego. Jednakże najpiękniejszą cnotą Świętego było niewątpliwie miłosierdzie dla potrzebujących. Podczas uroczystości poświęconej Janowi Kantemu, która miała miejsce 20 października br. w kościele parafialnym w Osobnicy, homilię wygłosił rodak, profesor WSD w Szczecinie ks. Zbigniew Woźniak. To on przekazał wiernym ważne przesłanie Jana Kantego: „(...) Żywot Jana Kantego uczy postawy i obyczajów chrześcijańskich. To, co głosił, potwierdzał pokorą i swym zacnym życiem. To on, podobnie jak Jezus Chrystus (...), prowadził swoich uczniów, był obok nich i pilnował, aby dojrzeli do swojej posługi”. Tak brzmi przesłanie zwłaszcza dla pedagogów i nauczycieli i nie jest ono dzisiaj łatwe do wykonania. Bardzo często autorytet nauczyciela bywa podważany. Mimo to pedagog zobowiązany jest do przekazywania nauki i wiedzy o życiu. Jeśli nie zbudujemy życia na prawdzie, to nie ma dla nas przyszłości. Swoje słowa św. Jan Kanty potwierdzał życiem. Jako wychowawca, miał za zadanie uczyć, prowadzić i towarzyszyć. Osoba św. Jana otoczona jest wieloma legendami. Jedna z nich mówi o dziewczynie, która próbowała scalić dzban. Św. Jan pomógł go jej posklejać. Jest to piękny symbol dla naszej społeczności - obraz św. Jana scalającego nasze różne osobowości.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsi święci Wenezueli, to święci dla wszystkich

2025-10-20 16:43

[ TEMATY ]

kard. Parolin

vatican media

Sekretarz Stanu odprawił Mszę świętą dziękczynną za kanonizację pierwszych dwóch świętych z tego kraju Ameryki Łacińskiej — José Gregoria Hernándeza Cisnerosa i Maríi Carmen Rendiles Martínez. W homilii wezwał naród wenezuelski do słuchania słowa Bożego, aby „odpowiedzieć na powołanie do pokoju”, który powinien być budowany na zasadach prawdy, miłości i poszanowania praw człowieka.

„Nasze serca są przepełnione tą samą radością, którą przeżywaliśmy wczoraj na placu św. Piotra, ponieważ Wenezuela ma swoich pierwszych świętych. Nie jednego, lecz dwoje – świętych dla wszystkich.” Tymi słowami kardynał Pietro Parolin, sekretarz stanu, rozpoczął 20 października rano w Bazylice św. Piotra Mszę świętą dziękczynną za pierwszych świętych Wenezueli, kanonizowanych w niedzielę przez papieża Leona XIV: św. José Gregoria Hernándeza Cisnerosa i św. Maríę Carmen Rendiles Martínez.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję